Kapsułki i najdroższa kawa na świecie. Prosto od słonia.
Kawa to jeden z najbardziej popularnych napojów. Co ciekawe, najwięcej wypija się jej w Skandynawii.
Fusy wyrzucajmy razem z filtrem do BIO. Ekologiczną zmorą są kapsułki z ekspresów. Wydawać może się to dziwne, bo przeważnie wykonane są z aluminium - materiału, który można poddać recyklingowi. W praktyce rzadko tak się dzieje. Użytkownicy wyrzucają najczęściej kapsułki do odpadów zmieszanych. Jeśli pomnożymy ilość zaparzanych każdego dnia kaw przez milionowe rzesze kawoszy, to wyjdą nam miliardy kapsułek i potężny problem środowiskowy. Do produkcji kapsułek potrzebne są boksyty. Aby je zdobyć karczuje się lasy, np. amazońską puszczę. Surowiec pozyskuje się w kopalniach odkrywkowych. Jednocześnie do jego przetworzenia na aluminium zużywa się ogromne ilości energii, której produkcja szkodzi środowisku. Dlatego, jeśli macie zamiar wymienić swój ekspres na nowy, to rozważcie zakup takiego, który nie zużywa kapsułek. Do parzenia wyśmienitej kawy nie potrzebujecie aluminium. A jeśli już używacie kapsułek, to wyrzucajcie je do pojemnika na metale (najlepiej w jakiejś większej puszce).
Najdroższą kawą jest Black Ivory Coffee (1100 dolarów za kg). Jej cena wynika z wyjątkowej techniki produkcji. Ziarna przechodzą przez …układ pokarmowy słonia. Mieszane są z innymi składnikami pokarmu, co sprawia, że kawa ma specyficzny smak. Chciałbym napisać „polecam”, ale pozostanę przy „coś dla prawdziwych smakoszy”.